Tiara i korona
Gdyby mnie poproszono o poprowadzenie lekcji historii i wybór dowolnego tematu z zakresu tego przedmiotu, zdecydowałbym się opowiedzieć uczniom o pewnym wydarzeniu sprzed blisko tysiąca lat. Uważam je za jedną z najbardziej pouczających przestróg z przeszłości. To sytuacja, która niezależnie od zmieniających się czasów i zwyczajów choć raz w życiu spotyka każdego z nas. To lekcja pokory i test na odpowiedzialność, inteligencję, lojalność i powściągliwość.
Przenieśmy się zatem w czasie do 25 stycznia 1077 r., a w przestrzeni do małego grodu na północy Italii, nad którym górował niewielki zamek. To była bardzo mroźna noc. W prowincji Emilia nawet w styczniu takie spadki temperatury i śnieżyce są rzadkością. Ta ponura aura pogłębiała dotkliwość kary dla klęczącego w śniegu pod zamkowymi murami młodego mężczyzny. Musiał naprawdę cierpieć, ponieważ był odziany jedynie w worek z powrozem na szyi.
Jeszcze rok wcześniej przed tym 26-latkiem drżeli najpotężniejsi niemieccy możnowładcy, europejscy książęta i królowie oddawali mu hołd, uznając jego honorowe pierwszeństwo, poddani niższych stanów nawet nie ośmielali się o nim myśleć. Teraz jednak, zbolały,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta